25 listopada - Dzień bez Futra


Ekologia w naszym życiu

25 listopada - Dzień bez Futra

27 szopów, 150 gronostai, 11 rysi, 18 lisów, 55 norek czy 100 szynszyli zabija się średnio, aby uszyć jedno futro. 25 listopada w ponad 100 miastach w Polsce odbędą się obchody Dnia bez Futra. Jego celem jest przekonywanie ludzi, że noszenie naturalnych futer to zbędny i okrutny kaprys - informuje stowarzyszenie Empatia. W ramach kampanii będą rozdawane ulotki i organizowane pikiety pod wybranymi sklepami z futrami naturalnymi, m.in. w Warszawie, Częstochowie, Gdańsku, Jeleniej Górze, Krakowie, Łodzi.

W Warszawie Empatia wzywa do pikietowania jednego ze śródmiejskich sklepów z futrami przez ustawienie się w kolejce pod jego drzwiami. Po ulicach Warszawy będzie też wożony billboard, informujący o "barbarzyństwie, jakim jest produkcja futer naturalnych".

"Futro nie rośnie na drzewach - zanim stanie się towarem w sklepie, ktoś musi je zedrzeć z jego właściciela" - napisano na stronie internetowej Empatii. Według danych stowarzyszenia, w Polsce co roku zabija się około miliona zwierząt futerkowych. Za swój główny cel stowarzyszenie uważa delegalizację hodowli i zabijania zwierząt dla futer w Polsce.

Jak wyjaśnia, zwierzęta hodowane na futra na specjalnych fermach to m.in. lisy, norki, nutrie, króliki, szynszyle i jenoty. Według Empatii, przetrzymywane są one w barbarzyńskich warunkach, w zbyt małych klatkach, co powoduje u nich zachowania niespotykane w środowisku naturalnym. Zabijane są prądem elektrycznym, gazami spalin samochodowych, uderzeniem lub złamaniem kręgosłupa.

"Ludzie noszą na sobie cmentarze - to hasło być może jest drastyczne, ale prawdziwe, bowiem w XXI wieku prawdziwych futer nikt nosić nie musi. Jest to zbytek, rodzaj snobizmu czy pomyłki estetycznej, a przede wszystkim wyraz okrucieństwa" - mówi prezes Empatii, Dariusz Gzyra.

Stowarzyszenie Empatia to ogólnopolska organizacja, działająca na rzecz wszystkich zwierząt, w tym hodowlanych, domowych, wykorzystywanych w laboratoriach oraz dzikich.

Dzięki uprzejmości: PAP - Nauka w Polsce, Sylwia Dąbkowska

Następny artykuł

Poprzedni artykuł