Dolina Rospudy kontra Via Baltica


Ekologia w naszym życiu

Dolina Rospudy kontra Via Baltica

Niektórzy są przekonani, że Dolina Rospudy oprze się ludzkiej interwencji - monitoring zagrożonych gatunków i siedlisk, kompensacje i inwentaryzacje mają wynagrodzić zmiany ekosystemów, spowodowane inwestycjami drogowymi w tej dolinie. Nie wiadomo jednak, jak będzie w rzeczywistości. Nikt nie jest w stanie przewidzieć skutków ingerencji w ten unikatowy i bioróżnorodny obszar. Skoro tak, Rospuda staje się de facto poletkiem eksperymentalnym. Tak nie powinno być – podkreśla Małgorzata Znaniecka z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, ściśle współpracująca z międzynarodową organizacją ekologiczną WWF.

"Prawie cały obszar, leżący wzdłuż projektowanej drogi ekspresowej w dolinie rzeki Rospudy, stanowią siedliska hydrogeniczne (97 proc.), w tym ponad połowa (57 proc.) to siedliska naturalne o znaczeniu wspólnotowym, uwzględnione w unijnej dyrektywie siedliskowej. Ponad 37 proc. całego obszaru to siedliska priorytetowe” – głosi raport WWF.

Unikatowe w skali europejskiej walory przyrodnicze doliny Rospudy wykluczają projektowaną inwestycję drogową - jednoznacznie dowodzą naukowcy. Zinwentaryzowali oni typy siedlisk, wymienione w dyrektywie unijnej i zrejestrowali stanowiska gatunków o znaczeniu europejskim, a zagrożonych wyginięciem i objętych ochroną ścisłą.

Ich prace objęły pas o szerokości jednego kilometra po obu stronach projektowanej drogi ekspresowej w dolinie rzeki Rospudy, czyli 182 ha. Z raportu wynika, że Dolina Rospudy jest kluczowym obszarem przyrodniczym o randze europejskiej.

TO, CO LICZY SETKI LAT, ŁATWO ZNISZCZYĆ W KILKA MIESIĘCY

„Puszcza Augustowska to element europejskiej sieci obszarów chronionych Natura 2000, jako obszar specjalnej ochrony ptaków (na mocy unijnej Dyrektywy Ptasiej) oraz planowany specjalny obszar ochrony siedlisk. Dolina Rospudy ma charakter naturalny, z dużym udziałem terenów pierwotnych. Nie wykonano tam nigdy zabiegów melioracyjnych i nie była ona poddana presji zintensyfikowanego rolnictwa” – zaznacza Znaniecka.

Jej zdaniem, przebieg obwodnicy Augustowa należy zmodyfikować - tak, by ominął torfowiska nad Rospudą. Specyfika tego obszaru została zachowana przez wiele pokoleń i powinna być pozostawiona w stanie nienaruszonym - uważa Znaniecka.

„Studia profesora Sokołowskiego sprzed 17 lat dobitnie wskazują na nieodzowność ochrony doliny Rospudy, a prace prowadzone współcześnie przez pracowników jednostek badawczo-naukowych (m.in. IMUZ, Uniwersytet Warszawski, Politechnikę Białostocką) potwierdzają jej niespotykane walory przyrodnicze - stabilne i doskonale zachowane” – podkreśla Znaniecka.

ROŚLINY GŁOSU NIE MAJĄ, WIĘC WSŁUCHAJMY SIĘ W OPOWIEŚĆ CZŁOWIEKA

W miejscu planowanego przebiegu drogi dolina Rospudy ma około 500 metrów szerokości - ustalili przyrodnicy. Północna krawędź doliny jest oddalona od koryta rzeki o 400 metrów, a południowa - zaledwie o 100 metrów.

W szerszej części doliny wykształciła się 60-metrowa strefa lasów bagiennych. Od strony wysoczyzny wąski pas świerczyny przechodzi w las sosnowo-brzozowy. Dalej rozciąga się 100-metrowy pas mszysto-turzycowych torfowisk przejściowych i trzęsawisk. za nimi są szuwary turzycowe, z dużym udziałem trzciny pospolitej. Bezpośrednio przy korycie rzeki rośnie mozaika wysokich szuwarów trawiastych i turzycowych. Wśród szuwarów pojawiają się nieliczne biogrupy olsz, inicjujące rozwój olsów. Południową część doliny Rospudy porastają szuwary właściwe i turzycowe.

Na trasie przebiegu planowanej drogi i w jej bezpośrednim sąsiedztwie stwierdzono występowanie czterech gatunków roślin zagrożonych wyginięciem w skali kraju. Rośnie tu turzyca życicowa, kukułka krwista żółtawa, wełnianka delikatna i lipiennik Loesela. Wszystkie te gatunki można spotkać również w innych częściach doliny, gdzie występują pojedynczo lub w niewielkich skupieniach. Znaleźć tu można też pływacza pośredniego, a także licznych przedstawicieli storczyków, w tym rzadkie - kukułkę krwistą, kruszczyka błotnego i kruszczyka szerokolistnego.

W kilometrowym pasie na północ i na południe od planowanej drogi znajdują się zachowane w pierwotnym stanie torfowiska. Możemy tu zaobserwować charakterystyczną dla dolin rzecznych strefowość florystyczno-siedliskową: od zbiorowisk szuwarowych w strefie przykorytowej, przez strefę mechowisk i mszarów przejściowych w środkowej części doliny, po lasy bagienne (świerczyn i brzezin) zlokalizowane przy krawędzi wysoczyzny.

Lokalnie na obrzeżach doliny powstały silnie uwodnione mechowiska z licznie występującą rosiczką długolistną, rosiczką okrągłolistną i wieloma gatunkami roślin z klasy Oxycocco-Sphagnetea. Szczególnie cenne przyrodniczo są zbiorowiska mszysto-turzycowe, mszary i ciążące w stronę młak niskoturzycowych szuwary. Występuje w nich wiele rzadkich gatunków rodzimej flory, m.in.: miodokwiat krzyżowy (na tym jedynym w Polsce stanowisku), skalnica torfowiskowa, turzyca bagienna, turzyca strunowa i wielosił błękitny.

W odległości 500 metrów na wschód od osi planowanej drogi znajdują się zarośla brzozy niskiej i wierzby rokity, z liczącą kilkaset osobników populacją wełnianeczki alpejskiej.

W strefie krawędziowej doliny, od strony otwartych torfowisk przejściowych, rozciąga się sosnowo-brzozowy las bagienny. Przechodzi on w wąski pas świerczyny bagiennej, sąsiadującej ze zbiorowiskami leśnymi na mineralnych gruntach wysokich zboczy doliny. Taki układ zbiorowisk leśnych obserwujemy wszędzie tam, gdzie dolina jest dostatecznie szeroka, a koryto rzeki nie podchodzi bezpośrednio pod krawędź wysoczyzny. W kilku miejscach w strefie krawędziowej doliny występują olsy porzeczkowe.

Aż 23 wymienione gatunki obejmuje ścisła ochrona, jedenaście jest w Polskiej Czerwonej Księdze Roślin, dziewięć zagrożonych jest wyginięciem, a dwa zostały wpisane do dyrektywy środowiskowej UE.

ROZJECHAĆ, ROZKOPAĆ, ZABETONOWAĆ, ZATRUĆ...

Według biologów, budowa przeprawy mostowej, na którą złoży się droga technologiczna, pomosty robocze i estakada, spowoduje znaczące zniszczenie roślinności bagiennej i zmiany właściwości fizyko-chemicznych siedlisk w tej części doliny.

„Bezpośrednim przekształceniom zostaną poddane ponad trzy ha biotopów bagiennych. W pasie projektowanej inwestycji znajdują się siedliska o znaczeniu wspólnotowym, w tym priorytetowe bory i lasy bagienne, torfowiska przejściowe i trzęsawiska, starorzecza i naturalne eutroficzne zbiorniki wodne. Faza inwestycji i użytkowania przejścia drogowego przez dolinę Rospudy z całą pewnością będzie także pośrednio oddziaływała na przyległe do projektowanej estakady siedliska i florę” – grzmią ludzie, którzy badaniom przyrodniczym poświęcili całe swoje życie naukowe.

„Dyrektywa siedliskowa wymaga, aby - w przypadku, gdy planowana jest inwestycja, mogąca znacząco negatywnie oddziaływać na obszar Natura 2000 - najpierw sprawdzić, czy istnieje dla niej inna lokalizacja. Dopiero w ostateczności należy udowodnić, że inwestycja ma celu nadrzędny interes publiczny. Droga Via-Baltica może przebiegać poza obszarem Natura 2000” – przypomina Znaniecka.

PAP – Nauka w Polsce, Karolina Olszewska

Dzięki uprzejmości: PAP Nauka w Polsce

Następny artykuł

Poprzedni artykuł