Ekologia w naszym życiu
Kiedy samochody na wodór?
Kierowcy coraz częściej i głośniej narzekają na rosnące ceny benzyny. Szansą zarówno dla nich jak i dla rozwoju przemysłu motoryzacyjnego mogą być paliwa alternatywne. Koncerny motoryzacyjne zapowiadają, że auta wodorowe stanieją.
Im większa bowiem wartość baryłki ropy, tym koncerny motoryzacyjne szybciej pracują nad alternatywnymi napędami samochodów.
Sprawą zainteresował się nawet sam prezydent USA George Bush, który w ubiegłym tygodniu zapowiedział, że jeszcze w maju spotka się z szefami największych firm motoryzacyjnych i porozmawia z nimi na temat rozwoju nowoczesnych aut, do których zasilania nie potrzeba ropy.
Bush pokłada ogromne nadzieje w rozwoju takich technologii. Już na początku 2003 r. wygłaszając orędzie o stanie państwa, zapowiedział, że „pierwszy samochód kupiony przez urodzone dziś dziecko będzie napędzany wodorem".
To prawdopodobne, bo już dziś każdy szanujący się koncern testuje auta z alternatywnym napędem, najczęściej wodorowym. Niektórzy są takimi optymistami, że przewidują wprowadzenie takich modeli do seryjnej produkcji już za kilka lat. Pierwsza ma być Toyota, która w 2008 r. chce sprzedać w USA kilkadziesiąt tysięcy egzemplarzy pierwszego wodorowego auta.
Źródło:Źródło: Dziennik i ekoportal.eu