Kraulem przez śmieci


Ekologia w naszym życiu

Kraulem przez śmieci

Bakterie coli, salmonelli czy sinice w wodzie, a na plaży tony śmieci - tak często wyglądają nasze plaże. Mimo zakazu kąpieli, amatorów pływania nie brakuje. Kąpielisko w Wasil-kowie przyciągnęło w minioną sobotę kilkaset osób. Nie jest jeszcze oficjalnie otwarte, na plażowej tablicy jest stosowne ostrzeżenie. W wodzie pływają wodorosty i papiery. Nie ma ratownika. Mimo tego amatorów kąpieli nie brakuje. Sezon nie rozpoczął się też jeszcze w Czarnej Białostockiej, ale plaża nad zalewem w weekend także zgromadziła rzesze amatorów kąpieli.

Zdaniem Komisji Europejskiej, która właśnie zbadała kąpieliska w krajach Unii, w Polsce jest najbrudniej. Do raportu zgłoszono 51 plaż nadmorskich. Tylko dwie spełniają najwyższe standardy, Systematycznej kontroli i nadzoru wymagają też kąpieliska nad rzekami, jeziorami czy zalewami, których w naszym regionie nie brakuje.

- Rozpoczęliśmy badanie stanu wód w zgłoszonych do nas kąpieliskach już kilka tygodni temu. W sezonie badamy wodę raz na dwa tygodnie lub doraźnie, gdy dzieje się coś złego - zapewnia Artur Wnuk, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epide-miologicznej w Białymstoku. Sanepid bada wodę pod kątem fizykochemicznym i bakteriologicznym. Te drugie wskaźniki są istotniejsze, bo tu przekroczenia norm mogą zagrażać zdrowiu. - Pod względem bakteriologicznym badamy w wodzie zawartość bakterii coli typu fekalnego, salmonelli i paciorkowców - mówi Artur Wnuk. - Przy każdym przekroczeniu norm woda nie jest dopuszczana do użytku.

Źródło: Gazeta Współczesna

Następny artykuł

Poprzedni artykuł