Ekologia w naszym życiu
Rybacy obawiają się morświnarium
Powiat pucki wycofał się z udziału w projekcie Błękitnej Wioski, czyli
kompleksu przyrodniczo-badawczego. Nie da obiecanych 200 tys. zł na wykup działki pod inwestycję - informuje "Dziennik Bałtycki".
Starostwo obawia się m.in., że budowa morświnarium zagrozi interesom rybaków oraz mieszkańców związanych z branżą turystyczną.
"Chcemy się przysłuchiwać dalszym rozmowom i wziąć udział w konsultacjach społecznych" - mówi starosta pucki Artur Jabłoński.
zęść rybaków obawia się, że budowa morświnarium spowoduje zamknięcie akwenów
dla połowów. Doktor Krzysztof Skóra, kierownik Stacji Morskiej Uniwersytetu
Gdańskiego i pomysłodawca Błękitnej Wioski, powtarza, że projekt nie jest
wymierzony w społeczność rybacką. "To nie my, jako naukowcy, możemy zamykać
akweny. To decyzja rządu, który
robi to, tworząc np. rezerwaty, niezależnie od istnienia jakiejś instytucji typu
Błękitna Wioska" - powiedział wczoraj dziennikowi Krzysztof Skóra.
Na niedawnej konferencji prasowej w Gdańsku przedstawiono prognozy wskazujące,
że budowa Błękitnej Wioski przyczyni się do wzrostu ruchu
turystycznego. W Danii i Niemczech, gdzie wprowadzone zostały podobne projekty,
nie spowodowały one pogorszenia sytuacji tamtejszych rybaków. Konsultacje
społeczne w sprawie budowy Błękitnej Wioski rozpocznę się za sześć dni w Helu -
pisze "Dziennik Bałtycki". PAG
Dzięki uprzejmości:
PAP - Nauka w Polsce