Unijne dopłaty dla polskich plantatorów roślin energetycznych


Ekologia w naszym życiu

Unijne dopłaty dla polskich plantatorów roślin energetycznych

Polscy rolnicy mają szanse na dodatkowe unijne dopłaty w wysokości 45 euro do hektara - wystarczy założyć uprawę roślin energetycznych. Komisja Europejska zaproponowała w piątek, by na osiem nowych krajów członkowskich, w tym Polskę, rozszerzyć istniejący od 2004 roku unijny system wsparcia uprawy roślin energetycznych. Są one uważane za doskonałe źródło energii odnawialnej i przeznaczane zarówno na opał jak i do produkcji biopaliw.

Oznacza to, że polscy rolnicy, którzy założą plantację takich roślin, poza dotychczasowymi dopłatami z budżetu UE (w roku 2007 będzie to ok. 80 euro) i dopłatami z budżetu krajowego, będą dostawać dodatkowe wsparcie w wysokości 45 euro do hektara. Wystarczy do wniosku dołączyć dokument potwierdzający zawarcie umowy kontraktacyjnej z przetwórcą tego rodzaju roślin.

Dodatkowo Komisja Europejska daje zielone światło dla wsparcia rolników, którzy zdecydują się na uprawy wieloletnie, które KE uważa za najbardziej wydajne. Kraje członkowskie będą mogły zwracać rolnikom połowę kosztów założenia takich plantacji.

Obecnie w UE uprawy roślin energetycznych zajmuj ą 1,2-1,3 mln hektarów, zaś określony przez KE limit powierzchni, do której należą się dopłaty, wynosi 1,5 mln hektarów. Komisja proponuje, by od 2007 roku podnieść go do dwóch milionów hektarów. Nie ma podziału tej kwoty na kraje, obowiązuje zasada: kto pierwszy, ten lepszy.

KE zachęca rolników do przejścia na uprawę roślin energetycznych, przewidując "eksplozję popytu" na tego rodzaju uprawy w nadchodzących latach. Z drugiej strony liczy na ograniczenie w ten sposób tradycyjnych upraw, sowicie wspieranych w starych krajach UE w ramach dopłat do produkcji.

Widząc zalety obowiązującego w Polsce i innych nowych krajach systemu dopłat bezpośrednich, liczonych od powierzchni gospodarstw, Komisja Europejska zaproponowała, by kraje mogły przedłużyć go na kolejne dwa lata, czyli do 2010 roku.

Komisarz UE ds. rolnictwa Mariann Fischer Boel nie ukrywa, że uważa ten system za prosty, skuteczny i zdecydowanie ułatwiający zarządzanie unijną polityką rolną. Docelowo ma on obowiązywać na wszystkich rynkach UE.

Obie propozycje Komisji Europejskiej muszą zatwierdzić kraje członkowskie; najpewniej stanie się to podczas październikowego spotkania ministrów rolnictwa UE w Luksemburgu.

KE poinformowała w piątek, że unijna grupa ekspertów ds. rynku zbożowego zgodziła się na sprzedaż 200 tys. ton pszenicy z unijnych magazynów interwencyjnych w dyspozycji Agencji Rynku Rolnego na potrzeby młynów. Ma to być jeden ze sposobów zapobiegania wzrostowi cen zbóż w związku z niedoborem w tym roku ocenianym na 3,-3,5 mln ton, w tym 2 mln ton pszenicy.

Źródło: PAP, PPR.pl

Następny artykuł

Poprzedni artykuł