Ekologia w naszym życiu
Bezcenny regulator - bagna
Zmniejszenie przyrostu drzew, susza i wzrost zagrożenia pożarowego - to konsekwencje znacznego obniżenia poziomu wód gruntowych w Polsce. Najlepszymi zbiornikami zatrzymującymi wodę są torfowiska. Dlatego idea małej retencji wodnej, choć spóźniona o kilkanaście lat, stała się niezmiernie popularna i jest wprowadzana w życie w państwowych lasach.
Utrata wody z torfowiska powoduje powstawanie tzw. lokalnego leja
depresyjnego, który negatywnie oddziałuje na sąsiednie tereny. Jak podkreśla
prezes Dolnośląskiej Fundacji Ekorozwoju Krzysztof Smolnicki, mokradła znacznie
zmniejszają straty związane z powodziami, suszami i erozją gleb. Mogą też służyć
jako tanie, a skuteczne oczyszczalnie dla naszych rzek i strumieni.
"Musimy jednak pamiętać, że człowiek, produkując coraz więcej zanieczyszczeń,
może bardzo łatwo doprowadzić do +zatkania+ tych naturalnych filtrów" - ostrzega
Smolnicki.
Mokradła zatrzymują więcej zanieczyszczeń chemicznych dostarczanych z terenów
położonych powyżej niż większość ekosystemów lądowych i wodnych.
Systemy wodne położone poniżej mokradeł czerpią korzyści zarówno z zatrzymywania
przez nie zanieczyszczeń, jak i z możliwości dopływu z ich terenu naturalnych
odżywczych substancji organicznych.
W akcie prawnym, jakim są Zasady Hodowli Lasu, podkreślono obowiązek zapewnienia
trwałości istnienia, a w razie potrzeby odtwarzania i renaturyzacji wszelkich
torfowisk, zabagnień i źródlisk oraz naturalnych, nieregulowanych cieków
wodnych. Także przepisy obowiązujące Administrację Lasów Państwowych,
zarządzającą blisko jedną trzecią powierzchni naszego kraju, uwzględniają
szczególna rolę mokradeł w lasach.
Niestety, dotyczą one przede wszystkim mokradeł śródleśnych. W przypadku lasów
na siedliskach mokradłowych nadal stosowane są techniki gospodarowania szkodliwe
dla ekosystemów i układów hydrologicznych.
SZKODLIWA BEZMYŚLNA MELIORACJA
Zasady Hodowli Lasu nakładają obowiązek realizacji programów zwiększania
retencji wodnej w tych nadleśnictwach, które mają lasy na suchych siedliskach.
Tworzenie zbiorników wodnych przyczynia się bowiem do wzbogacenia różnorodności
biologicznej poprzez powstawanie nowych siedlisk roślin i zwierząt
wodno-błotnych, niejednokrotnie rzadkich, zagrożonych i chronionych gatunków.
Często jednak budowa zbiorników retencyjnych wiąże się z degradacją mokradeł -
na przykład wtedy, kiedy polega ona na wybieraniu pokładów torfów w
przeświadczeniu, że doprowadzi to do dotarcia do otwartego lustra wody.
Tymczasem wysoki poziom wody w torfowisku uzależniony jest od torfu, zatem po
jego usunięciu strata wody jest nieunikniona i nieodwracalna.
Najpoważniejszym zagrożeniem dla mokradeł jest jednak ich odwadnianie. W świetle
obowiązujących obecnie przepisów, ewentualne odprowadzanie okresowego nadmiaru
wody z siedlisk wilgotnych i podmokłych ma być ograniczone do wyjątkowych
sytuacji i realizowane w sposób odwracalny.
Wszelkie działania należy poprzedzać szczegółowymi studiami hydrologicznymi i
przyrodniczymi danego siedliska, zgodnie z oceną zespołu specjalistów wielu
dziedzin.
MOKRADŁA POD OCHRONĄ
Przyrodnicy podkreślają, że udostępnianie mokradeł powinno mieć miejsce tylko w
takim zakresie, w jakim jest to możliwe bez szkody dla przyrody.
W wielu obiektach, na przykład w Poleskim i Biebrzańskim Parku Narodowym, na
torfowisku koło Zieleńca w Górach Bystrzyckich, a także powszechnie w Finlandii
i Szkocji, stosuje się kładki dla zwiedzających. Buduje się także specjalne
wieże widokowe (na przykład na torfowisku koło Zieleńca w Sudetach) i
zamaskowane czatownie do obserwowania ptaków.
W ostatnich latach Klub Przyrodników przygotowuje inwentaryzację mokradeł dla
kilkunastu nadleśnictw w Polsce północno-zachodniej, zawierającą wszelkie
informacje potrzebne dla racjonalnego zarządzania ekosystemami mokradeł na tych
terenach.
PAP – Nauka w Polsce, Marta Stankiewicz
Dzięki uprzejmości: PAP Nauka w Polsce